Konferencja prasowa: Charakter, zaangażowanie, motywacja (wideo)

W moim zespole każdy dążył do otwarcia meczu – ocenił na pomeczowej konferencji prasowej trener „Słoni” Mariusz Lewandowski. – W naszej grze jest dużo niepotrzebnych emocji – twierdził trener Warty.

11 września, 2021


Strona Główna / AKTUALNOŚCI

W moim zespole każdy dążył do otwarcia meczu – ocenił na pomeczowej konferencji prasowej trener „Słoni” Mariusz Lewandowski. – W naszej grze jest dużo niepotrzebnych emocji – twierdził trener Warty.

Mariusz Lewandowski (trener Bruk-Bet Termalica): Przyjechaliśmy po trzy punkty. Byliśmy mocno zdeterminowani żeby osiągnąć ten cel. Jestem zadowolony z zespołu. Z tego co dziś pokazał jeżeli chodzi o charakter, zaangażowanie i motywacje. Walczyliśmy o każdą piłkę. W pierwszej połowie zagraliśmy zdecydowanie lepiej. Mogliśmy też wykorzystać swoje sytuacje. Wynik wskazuje, że obie drużyny nie stworzyły ich za wiele. Było inaczej. W moim zespole każdy dążył do otwarcia meczu. Mogli to zrobić Adam Radwański czy Sebastian Bonecki. Przy tym rezultacie można też pochwalić całą grę defensywną. Z tym ostatnio mieliśmy problemy. Przy stałych fragmentach Warty dobrze się zabezpieczaliśmy. Rzadko chwalę, ale chciałbym wyróżnić Bartka Kukułowicza. Dziś zadebiutował w ekstraklasie. Zagrał bez żadnego respektu,  bardzo poprawnie. Dał jakość zespołowi.

Piotr Tworek (Warta Poznań): To był trudny dla nas mecz. Były sytuacje, które wymykały nam się spod kontroli. Pozytywem jest czyste konto i dopisanie kolejnego punktu. W naszej grze jest dużo niepotrzebnych emocji, które powodują, że akcje nam się nie zazębiają. Powodują, że się otwieramy i napędzamy przeciwnika. Musimy nad tym popracować. Zanotowaliśmy dziś kilka dobrych sytuacji i strzałów. To było za mało do zdobycia trzech punktów.

 

Sponsor
Partnerzy
Partnerzy techniczni
Bruk-Bet Termalica Nieciecza Copyright © 2021 / Wszelkie prawa zastrzeżone
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z serwisu oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.