-Przypadkowo straciliśmy gola. Potrafiliśmy zmienić losy meczu – mówili po spotkaniu w Opolu zawodnicy Bruk-Betu Termaliki.
–Przypadkowo straciliśmy gola. Potrafiliśmy zmienić losy meczu – mówili po spotkaniu w Opolu zawodnicy Bruk-Betu Termaliki.
Artem Poliarus: Dla nas to był ciężki mecz. Nie ułożył się po naszej myśli Przegrywaliśmy, ale zmieniliśmy jego losy. Mamy dobry zespół i wierzyliśmy, że wygramy. Tak się stało. Dzięki temu w bardzo dobrych nastrojach kończymy jesień.
Kacper Karasek: Nie było to dla nas łatwe spotkanie. Od początku przeważaliśmy. Po naszym błędzie straciliśmy bramkę. Na szczęście drużyna dobrze zareagowała. Cały czas graliśmy to co sobie założyliśmy. To przyniosło efekty. Cieszymy się z kompletu punktów, Możemy tylko żałować, że teraz kończy się runda. Przed mną teraz zgrupowanie kadry, na które wybieram się w bardzo dobrym nastroju.
Adam Radwański: Dobrze weszliśmy w mecz. Cały czas graliśmy piłką. Brakowało nam tylko dobrych dośrodkowań lub podań otwierających drogę do bramki. W głupi sposób straciliśmy gola. Fajnie jednak, że się podnieśliśmy. Konsekwentnie robiliśmy to co do nas należało. Kończymy jesień w dużym gazie. Cieszymy się, że punktowaliśmy, ale też zasłużenie wygrywaliśmy. Czekająca nas przerwa na pewno każdemu się przyda.