Powoli do zdrowia wraca Andrzej Trubeha. Zawodnik wkrótce ma być gotowy do gry.
Powoli do zdrowia wraca Andrzej Trubeha. Zawodnik wkrótce ma być gotowy do gry.
Piłkarz w połowie października naderwał więzadło poboczne w kolanie. Od tego czasu pauzował. Zamiast na murawie, czas spędzał w gabinetach fizjoterapeutów. Ostro pracował, żeby jak najszybciej być gotowym do gry. To niebawem ma się stać. – Wszystko idzie zgodnie z planem. Nie ukrywam, że ten czas trochę mi się dłużył. Jestem bardzo blisko powrotu. Z pewnością pomoże temu trwająca przerwa na reprezentację – mówi napastnik.
Zawodnik początek obecnego sezonu, może zaliczyć do udanych. W jedenastu spotkaniach, zdobył cztery gole i zaliczył jedną asystę. Szczególnie miło może wspominać spotkanie z Wartą Poznań w Niecieczy.
W nim dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców. Bramki zdobywał też w spotkaniach z Pogonią Siedlce i Wisłą Płock. Jego obecny dorobek jest najlepszym w dotychczasowej karierze na zapleczu ekstraklasy.
Dorobek napastnika przyczynił się do dobrej postawy zespołu, który lideruje rozgrywkom Betclic 1 ligi. – Nasza postawa cieszy. Mamy swój cel – awansować. Indywidualnie chcę w tym pomóc. Nie stawiam sobie konkretnych zadań. Dla mnie najważniejsze jest dobro drużyny. Mam nadzieję, że po trwającej przerwie nie zwolnimy tempa – dodaje zawodnik.