Wszystkie liczby spotkania w Radomiu wydają się pozornie proste. Jedna bramka, jeden punkt. W detalu jednak mecz zyskuje więcej niuansów. Przyjrzyjmy się im dokładniej. Nasz zespół operował dziś z piłką przez dokładnie 38% czasu gry. Nie przeszkodziło nam to jednak w regularnym zagrażaniu bramce gospodarzy. Oddaliśmy aż 13 strzałów, z czego tylko 2 celne – […]
Wszystkie liczby spotkania w Radomiu wydają się pozornie proste. Jedna bramka, jeden punkt. W detalu jednak mecz zyskuje więcej niuansów. Przyjrzyjmy się im dokładniej.
Nasz zespół operował dziś z piłką przez dokładnie 38% czasu gry. Nie przeszkodziło nam to jednak w regularnym zagrażaniu bramce gospodarzy. Oddaliśmy aż 13 strzałów, z czego tylko 2 celne – lecz kilkukrotnie zdarzało się nam obijać poprzeczkę, strzeżoną przez Filipa Majchrowicza. Już pierwsze celne uderzenie zamieniliśmy na bramkę: w trzeciej minucie gry do siatki trafił Jesús Jiménez. Niestety, ledwie kilka chwil później Miłosza Mleczkę pokonał Maurides, ustalając wynik na 1:1. Nie zmienił się on już do samego końca meczu.
Pozostałe statystyki:
Statystyki indywidualne: